Chciałbym by na koniec dali mi... przewinąć swe życie jeszcze raz jak film.
poniedziałek, 26 września 2011
środa, 14 września 2011
Medalik
Człowiek jest sam, zagubiony w tym ogromnym wszechświecie. I jest pełen lęków. Dobra religia czyni go odważnym. Kiepska religia potęguje jego lęki.
Pewna matka nie mogła sobie poradzić z synkiem, który zawsze wracał do domu po zmroku. Dlatego przestraszyła go: powiedziała mu, że na ścieżce do domu pojawiły się jakieś duchy wychodzące zaraz po zachodzie słońca. Odtąd nie musiała mu przypominać, by wracał do domu w porę. Kiedy jednak chłopiec urósł, tak bał się ciemności i duchów, że nie było sposobu, by wyszedł z domu wieczorem. Wtedy matka dała mu medalik i przekonała go, że gdy będzie go nosił, duchy nie będą mu mogły zrobić nic złego. Teraz już chłopiec wchodzi odważnie w ciemności, mocno ściskając swój medalik.
Kiepska religia daję wiarę w medalik. Dobra religia pozwala wiedzieć, że takich duchów nie ma.
czwartek, 1 września 2011
Sokół - Uczę się uczuć.
"pomyśl chwilę jak często tak się dzieje,
że konkretnym chwilom w życiu dajesz tytuły piosenek"
Subskrybuj:
Posty (Atom)