poniedziałek, 1 listopada 2010

52 - Jesteś ze mną

"Kiedyś na słońce rzucałem się z motyką
Kiedyś w słońce w świata końce złamany szedłem do nikąd
By odnaleźć siebie gdzie zgubiłem się sam nie wiem
Rozwiany zimnym powiewem wątpliwości bez litości
I szukałem się w deszczu w trudnych wersach mądrych wieszczów
Zgiełku myśli poplątanych, w twarzy luster popękanych
Na próżno dzień spokoju w pytaniu roju był jałmużną
Świat mi wpoił, że kto boi się temu głowę urżną
A ja bałem się o jutro zamknięte Bożą kłódką
Chciałem wejść choć na krótko w jutro złudną tylną furtką
Na nic i patrzyłem jak widz tani
Jak wolnością opętani wciąż plujemy na to co jest między nami
Dziki taniec na nic istnień rzucanych na szaniec
Granic zdeptanych by ranić za nic przywróć mnie do mani
Ty chwyciłaś mnie za rękę pokazałaś mi co piękne
Odnalazłaś mnie w sentencjach, które tworzą tą piosenkę"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz